Planowanie, Przygotowania

Mija kolejny rok nudów coś trzeba z tym zrobić. Kolejny mały wypad na Słowacje ? Tam jest tak pięknie że bym mógł tam naprawdę mieszkać. Kto jedzie ? Oczywiście ochotników było wiele, chęci były ale już problem z zrealizowaniu. Na wycieczkę postawiło 2 znajomych jeszcze z Gimnazjum  teraz ze wspólnego wyjścia na piwko i oczywiście z podróży.

Dzień Wyjazdu
Poranek w Chorzowie

Załoga

Mariusz – świetny przewodnik, znawca gór i zawsze jest przygotowany na różne okoliczności. Mateusz – Uwielbia podziwiać, zwiedzać, a co najważniejsze świetny fotograf. Patryk – dobry organizator wycieczek, operator kamer, kochający jeździć autem. No to mamy komplet i od teraz możemy pisać o sobie w liczbie mnogiej i w ten sposób powstaje nasza ekipa Rajzyfiber (daw. CrewTrip).

Ujsoły, Danielka

Cele

Nasz cel to głownie Słowacja wody termalne i zdobycie szczytu Chopok 2024 m n.p.m w Tatrach Niskich, a jak by się nam nudziło to pojedziemy sobie gdzieś jeszcze. Po 4 miesiącach ciągłej pracy po 12 godzin dziennie na wesołym miasteczku w Chorzowie należy nam się chwila odpoczynku i wysiłku ale innego. Plan ? Jest. Kosztorys? Jest. Samochód ? Seacik Cordoba, oczywiście że jest ! No to wyruszamy…

Rajzyfiber

Znacie państwo takie uczucie przed wyjazdem, te niedoczekanie do wyjazdu, u nas na Śląsku mówimy na to czyt. Rajzyfiber. Planujemy wstać o 3 wyruszyć o 4, zasnąć o 22. Niestety, nic z tego niedoczekanie do wyjazdu zwyciężyło, ale udało się nas doprowadzić w krainę snu o godzinie 1.

Ujsoły, Danielka

Ujsoły, Danielka

Pobudka czas w drogę ! Jedziemy ! Ale jak ? którędy ? Kiedyś jeden z naszych członków Patryk opisywany w Tripie z ojcem jeździli w góry do Ujsoł, a konkretnie do schroniska studenckiego tzw. Chałupy Chemików – Danielka. Dawno tam nie był.. Więc pojedziemy zobaczyć jak teraz wygląda to miejsce. Niedaleko jest granica Słowacka w wsi na Słowacji Novot, jakoś damy rade potem wyjechać. Oczywiście GPS wtedy nie mieliśmy. Droga była bardzo spokojna czuliśmy ten zapach gór i uczucie, że jesteśmy wolni.. Stary to jest nie możliwe! Mała anegdotka ciągle powtarzaliśmy jedno zdanie „Stary! To jest..” Taki trick ich było wiele ale o tym później. Danielka wita ! Dalej taki sam klimat górski, drewniany domek, zapach drewna unosi się w powietrzu, obok słychać szumiącą rzekę Danielka. Coś pięknego. Tylko „sweet focia na facebooka” robiona przez naszego prywatnego fotografa Mateusza i dalej w drogę.

0 0 votes
Article Rating

Leave a Reply

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments