Innsbruck

Poranek, a raczej nad ranem, porobić parę zdjęć z okolicy, bo było niesamowicie w centrum Taurów (Pasmo Alp Wschodnich). Czas jechać dalej, kolej na Innsbruck – stolice Alpejskich Taurów – flaga tego regionu jest dokładnie taka sama jak flaga Polski. Miasteczko cudowne, siedząc na ławce w samym centrum widzimy na tle wysokie, cudowne szczytu Alp. Innsbruck zobaczyliśmy powierzchownie dla nas ważne jest to by tylko tam być. W Innsbrucku można również odwiedzić skocznie narciarską, trzeba było tylko autkiem pod górę wjechać i tam był płatny parking, stamtąd było widać piękną panoramę Innsbrucka, na tle wspomniane Taury. Wstęp na skocznie niestety płatny, my stwierdziliśmy, że już mamy jedną zaliczoną w Garmisch, więc nie ma sensu znowu wspinać się na kolejną, ważne, że byliśmy, zobaczyliśmy, fotki zrobione – to jedziemy dalej, nie potrafiliśmy się doczekać cieplejszego klimatu i czegoś zupełnie innego no i oczywiście nowego państwa.  Pomimo 30 km pomiędzy Garmisch a Innsbruckiem, różnica temperatur była niemal kolosalna, w Austrii już mogliśmy pozwolić sobie na krótki rękawek bez wahania. Ok czas w drogę na południe.

Innsbruck, Austria
Innsbruck, Austria
Innsbruck, Austria
0 0 votes
Article Rating
Poprzedni artykułGarmisch-Partenkirchen, Niemcy. Pierwsze w życiu Alpy. #rajza 2011 #relacja
Następny artykułWłochy – Droga na południe. #rajza 2011 #relacja
Witam Serdecznie. Jestem Patryk - Autor tego bloga. Mam wspaniałego syna Filipka i robię wszystko by zarazić go swoimi Podróżniczymi pasjami - mam nadzieje, że razem będziemy odkrywać świat. Blog? Lubie publikować, relacjonować, fotografować to co robię, gdzie podróżuje. Na starość - niezła pamiątka. Uwielbiam eksperymentować w kuchni, może znajdziesz coś dla siebie.. Jakiś pomysł na obiad? Polak, Ślązak, Patriota to jo

Leave a Reply

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments