Kiedy to było?

Warszawa – od dawna planowałem mały wypad do Stolicy Polski. W Warszawie byłem wielokrotnie, jednak nigdy nie z nastawieniem na zwiedzanie. Pierwszy raz kiedy byłem w stolicy naszego kraju, tylko przejazdem, tylko pociągiem i tylko na centralnym, nie pamiętam ile miałem lat, ale było to podczas podróży pośpiesznym Kraków-Gdańsk, kiedy z mamą udaliśmy się na wakacje, byłem jeszcze dzieciakiem. Następnie pamiętam swój samotny przejazd autobusem przez Warszawę, kiedy wracałem z prac z Krynicy Morskiej. Raz przesiadałem się z pociągu na pociąć z Katowic do Malborka.

Dłuższy pobyt w Stolicy pamiętam 7 lat temu w 2010 roku, kiedy z tatą pojechaliśmy na obchody przedpogrzebowe tragicznie zmarłych w katastrofie smoleńskiej, kiedy to rozbił się Rządowy Polski Samolot wraz z parą Prezydencką Lecha oraz Marii Kaczyńskich wraz z 94 ofiarami ważnych osób w państwie oraz załogi. Mały spacer po Warszawie, 3 godzinna msza i do domu. Wkrótce wstawię zdjęcia tylko znajdę czas.

Dla nas Polaków, kibiców ważnym rokiem był 2012 kiedy to w Polsce i na Ukrainie odbyły się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Kiedy to 8 Czerwca 2012 zagwizdał pierwszy gwizdek Mistrzostw Europy, kiedy to zremisowaliśmy z Grecją 1:1, miałem okazje być w… strefie kibica, niezwykła panująca tam atmosfera, doborowe towarzystwo mojego Taty i kumpla jednego z naszych “tripowców” Mateusza Hermana. Następnie tylko na szkolenia i wyjazdy z pracy, niestety również nie nastawieni na zwiedzanie.

No to ruszamy!

Minęło 5 lat od pierwszego gwizdka sędziego na meczu Polska-Grecja (1:1) w Warszawie, minął rok od mojego ślubu z Kingą – tak więc postanowiłem spędzić naszą pierwszą rocznice – w Warszawie – “Stolycy” naszego Kraju. Zebrałem rodzinną ekipę, Kuzyni, Kuzynki: Sylwię, Krzysia ich cudownego bobasa, Kasie oraz Michała, Świadkową na naszym ślubie Zuzie i wyruszamy 9 Czerwca 2017 na podbój Warszawy. Dodam, że prawdopodobnie może być to nasza ostatnia wycieczka w “dwójkę” (Ja i Żona)… 😉 😉 😉

Jakie plany?

Dojazd samochodem do Warszawy,  2 noclegi w pensjonacie “Willa Amfora” na Ursusie ze śniadaniem za 330 zł i samochody tym razem zostawiamy na parkingu hotelowym i będziemy testować komunikację miejską. Bilety na cały weekend od Piątku g. 19 do poniedziałku g. 8 – koszt całe 40 zł dla 5 osób, na pewno bardziej opłacalne, niż tłuc się samochodem po ulicach warszawy i płacić za parking, ciekawsze i wygodniejsze rozwiązanie. Czy aby na pewno? To się okaże w praniu.

Zwiedzanie. 

Miejsca, które planujemy odwiedzić są napewno ograniczone finansowo. Jako, że żona pracuje w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym, chcemy napewno odwiedzić Warszawskie Zoo. Następnym naszym celem będzie Pałac Kultury i Nauki, Zamek Królewski, podobno w niedziele jest wstęp bezpłatny, Stare Miasto, multimedialne fontanny, Centrum Nauki Kopernik i Muzeum Powstania Warszawskiego. W sobotę w Warszawie organizowany jest mecz piłki nożnej Polska-Rumunia (el. MŚ 2018) – myślę, że znajdziemy idealne miejsce do wypicia piwka i zobaczyć mecz.

0 0 votes
Article Rating

Leave a Reply

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments